2. Wpływ przysiadów na całą sylwetkę. Przysiady wpływają pozytywnie na harmonijny rozwój całej sylwetki. Angażują jednocześnie ponad 80% mięśni ciała. Oprócz tego, że jest to bez wątpienia najlepsze ćwiczenie ukierunkowane na rozwój mięśni nóg, wpływa ono również pozytywnie na wzmocnienie mięśni stabilizujących
Pilates ma za zadanie wzmocnić kręgosłup, zadbać o poprawę postawy i co najważniejsze pozwala wyrzeźbić smukła sylwetkę. Jak wyglądają ćwiczenia pilates i jakie dają efekty dla twojego ciała? Jest to system ćwiczeń połączonych z ćwiczeniami jogi, baletu i treningu izometrycznego. Jego podstawą jest praca nad centrum ciała, a celem wzmacnianie mięśni i ich uelastycznianie. Chodzenie na pilates 2-3 razy w tygodniu daję mnóstwo zalet, a zmiany zachodzące w ciele, można zaobserwować już po miesiącu. Ćwiczący powinien być bardzo dokładny a ćwiczenia wykonywać powoli. Ważne jest też utrzymywanie odpowiedniego tempa – ćwiczyć według rytmu swojego oddechu i pamiętać o systematyczności. Zobacz jakie efekty ćwiczeń pilatesu, możesz uzyskać po regularnym treningu. Smukłe i wyrzeźbione ciało Pilates skupia się na wzmacnianiu i rozciąganiu mięśni, czego efektem będą ładne i delikatnie zarysowane, ale nie rozbudowane mięśnie. Pilates doskonale wpływa na siłę i elastyczność mięśnia. Jędrne ciało Dzięki ćwiczeniom izometrycznym czyli przytrzymywaniu mięśni w napięciu przez kilkanaście lub kilkadziesiąt sekund poprawi się twoja jędrność ciała oraz zredukujesz ilość cellulitu. Poprawnie wykonywane ćwiczenia wzmagają produkcję kolagenu dzięki, któremu poprawia się krążenie krwi w skórze. A to przyczynia się do poprawy elastyczności i jędrności ciała. Kręgosłup – leczenie bólu pleców Regularne ćwiczenia zapobiegają problemom z kręgosłupem. Poprawią jego stabilność i maja, także wpływ na postawę. Osoby, które często korzystają z pilatesu mniej mówią o bólu pleców i nie mają kłopotów z garbieniem się. Pomoc w relaksie Ćwiczenia pomagają w odnalezieniu wyciszenia i relaksu. Systematyczna gimnastyka zmniejsza odczuwanie stresu i przywraca spokój w psychice. A co najważniejsze po zakończeniu treningu ćwiczący jest przepełniony dobrym nastawieniem i energią. Pilates i ważne mięśnie ciała Wykonując taki rodzaj treningu wzmacniamy wszystkie mięśnie ciała, a przede wszystkim mięśnie brzucha, pleców i pośladków. Ciekawostką jest też, że pilates wzmacnia mięśnie dna macicy, dzięki czemu zapobiega to obniżeniu się narządów rozrodczych. Dla kogo jest pilates? Pilates nie ma ograniczeń wiekowych, jak też nie posiada ograniczeń zdrowotnych. W zajęciach z tego rodzaju ćwiczeń mogą korzystać: osoby ze słabą kondycją fizyczną osoby starsze osoby z dużą nadwagą osoby po urazach kobiety w czasie ciąży (nie może być to pierwszy trymestr ciąży) zawodowi sportowcy
Regularne chodzenie po schodach to dobry sposób na poprawę pracy układu sercowo-naczyniowego, w tym na obniżenie zbyt wysokiego ciśnienia krwi oraz na wzmocnienie mięśni nóg. Jakie cardio spala najwięcej kalorii? Warto pamiętać, że treningiem cardio będzie praktycznie każda aktywność, która wyciśnie z nas przysłowiowe siódme
Współczesna dietetyka w bardzo dużej mierze opiera się na pojęciu indywidualizacji. Pod tym pojęciem należy rozumieć odpowiednie dopasowanie strategii żywieniowej do osobniczych parametrów danej osoby, dla której przygotowywany jest plan dietetyczny. Do czynników powiązanych bezpośrednio lub pośrednio z fizjologią żywienia zaliczyć można takie parametry jak: masa ciała, wzrost czy uwarunkowania genetyczne danej osoby. Ważne znaczenie mają też aktywność fizyczna i rozkład zajęć w ciągu dnia. W praktyce dietetyka duży nacisk kładzie się na wszystkie wymienione elementy, lecz zdecydowanie za mało uwagi poświęca się płci. pixabay, cc0 Płeć jako czynnik różnicujący postępowanie żywieniowe Kwestie związane ze sposobem odżywiania w aspekcie płci mają szerokie uzasadnienie pomimo, że są rzadko stosowane przy planowaniu żywienia zarówno kobiet jak i mężczyzn. „Kobieca dieta” powinna być zbilansowana w sposób uwzględniający uwarunkowania związane z płcią zarówno pod kątem podaży energii, doboru jakościowego pokarmów oraz podaży energii. Aspekt ten nabiera szczególnego znaczenia w przypadku aktywności fizycznej, ponieważ metabolizm substratów energetycznych w trakcie trwania wysiłku przebiega inaczej. Kobiety w przeciwieństwie do mężczyzn w trakcie wysiłku fizycznego o tej samej intensywności wykorzystują więcej lipidów i mniej glukozy. Jednocześnie panie lepiej magazynują wewnątrzmięśniowe triacyloglicerole niż mężczyźni. Faktem jest, że aktywność fizyczna powoduje wzrost wydatkowania energii co jest mocno związane z pracą mięśni w trakcie trwania treningu. Trzeba jednak pamiętać, że wysiłek fizyczny może znacząco wpływać na wydatki energetyczne następujące po zakończeniu trwania aktywności treningowej. Efekt ten nazywa się EPOC (ang. post exercise oxygen consumption), który oznacza powysiłkową konsumpcję tlenu. U kobiet z reguły jest on niższy niż u mężczyzn po takim samym wysiłku fizycznym. EPOC jest uzależniony przede wszystkim od intensywności wysiłku. Fakt ten jest istotny dla kształtowania sylwetki, ponieważ wyższy poziom EPOC pozwala uzyskać większą ilość substratów energetycznych, czyli w konsekwencji zwiększyć przemianę materii. Psychologiczne funkcje jedzenia W kontekście płci warto też wspomnieć o psychologicznych funkcjach jedzenia. Warto wiedzieć, że akt spożywania pokarmów motywowany jest nie tylko chęcią zaspokojenia głodu, ale także potrzebą dostarczenia wymaganej dawki energii i składników odżywczych, ale może też być uwarunkowany przez inne okoliczności. Może służyć np. jako nagroda, element walki z nudą czy sposobem na rozładowanie napięcia psychicznego. Kobiety ponad dwukrotnie częściej sięgają po jedzenie pod wpływem negatywnych emocji, tracąc przy tym kontrolę nad jakością oraz ilością spożywanej żywności. Jedzenie emocjonalne u kobiet znaczenie zwiększa ryzyko nadwagi lub otyłości – ok. 2,6-5 razy. Dla porównania – u mężczyzn ryzyko wystąpienia nadmiernej masy ciała z tej samej przyczyny jest dwukrotne. Podsumowując, płeć jest bardzo ważnym czynnikiem, który warto brać pod uwagę przy planowaniu jadłospisów ukierunkowanej na poprawę sylwetki. Z jednej strony płeć wpływa na potrzeby ustrojowe związane z podażą energii i składników odżywczych, ale z drugiej strony warunkuje indywidualne podejście do jedzenia. Kobiety też preferują pokarmy innego rodzaju niż mężczyźni i podchodzą do niego w sposób bardziej emocjonalny. Źródło: „Food forum, 6(16)/2016, str. 100-104 Bellisle F. Assessing various aspects of the motivation to eat that can affect food intake and body weight control; Apr;35(2):182-5. Zapisz się na newsletter! Chcę otrzymywać od na podany przeze mnie adres e-mail informacje (w tym marketingowe i handlowe) dotyczące serwisu, a także innych podmiotów współpracujących z portalem zgodnie z Polityką Prywatności - Joanna Kruk Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły w Nysie. Licencjonowany dietetyk kliniczny i psychodietetyk. Tytuł psychodietetyka zdobyła kończąc studia podyplomowe na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Swoją wiedzę stale poszerza uczestnicząc w konferencjach tematycznych i kursach branżowych, na których uaktualnia swoją wiedzę oraz nabiera nowych doświadczeń. Uwielbia sport i aktywnie propaguje zdrowy styl życia. W wolnych chwilach uczestniczy w wolontariacie w Fundacji Polskie Dzieci, w której prowadzi warsztaty edukacyjne w szkołach na temat zdrowego stylu życia i dietetyki. Jej pasją są motocykle oraz podróże.
Spacer zwiększa odporność organizmu na choroby – chodzenie poprawia pracę systemu immunologicznego i chroni przed przeziębieniem i grypą w sezonie zaziębień. Podczas 12 tygodniowego badania 1000 kobiet i mężczyzn badacze wykazali, że chodziarze są zdrowsi. 20 minut marszu dziennie i od razu 43 proc. mniej absencji w pracy podczas
Ludzie często zastanawiają się co i jak jedzą kulturyści, że ich sylwetka wygląda jak z obrazka. Odpowiedź jest bardzo prosta – jedzą ten sam rodzaj pożywienia co przeciętny zdrowo odżywiający się człowiek. Kluczem do sukcesu jest odpowiedni dobór makroskładników zarówno podczas budowania masy mięśniowej jak i redukcji tkanki tłuszczowej. Dieta kulturysty to nie wymyślne dania, a raczej upór i determinacja w dążeniu do osiągnięcia kulturysty – co jedzą kulturyści?Kulturysta jest sportowcem, który wykonuje ponadprzeciętną pracę. Jego intensywny wysiłek pociąga za sobą wiele potrzeb, nie tylko tych pokarmowych. Pewnie każdy z was dokładnie czyta etykiety suplementów, które kupujecie. Na każdym z nich widzimy szczególny napis: „Produkt przeznaczony jest dla osób o wzmożonej aktywności fizycznej”. Poprzez intensywny wysiłek kulturyści wytrącają ze swojego ciała wiele cennych witamin i minerałów, więc przychodzi czas, że suplementacja okazuje się niezbędne. Należy jednak suplementować się takimi odżywkami, których naprawdę potrzebujemy. We wszystkim musimy zachować rozsądek. Zaleca się również konsultowanie swoich decyzji z bardziej doświadczonymi zawodnikami ze sceny kulturystycznej lub z trenerami, którzy podczas dyżurów są do Waszej diecie praktycznie każdego kulturysty zobaczymy – aminokwasy BCAA – suplement, który pomaga, aby tkanka mięśniowa prawidłowo się rozwijała poprzez uzupełnienie potrzebnych aminokwasów, – odżywki białkowe – suplement, który pozwala uzupełnić ilość białka potrzebnej do rozwoju naszych mięśni – białko (proteiny) – czyli makroskładniki znajdujący się w produktach takich jak: nabiał czy mięso. Jest podstawowym budulcem każdego żywego organizmu. Dostarczanie go w odpowiedniej ilości pozwoli naszym mięśniom rosnąć, a co najważniejsze prawidłowo funkcjonować organizmowi. – witaminy i minerały – z ich funkcji często nie zdajemy sobie sprawy i lekceważymy je. Bez witamin i minerałów nie będziemy mogli ciężko trenować, prawidłowo się regenerować i rozwijać. – kreatyna – jedna (obok białka serwatkowego) z najpopularniejszych odżywek na rynku. To najsilniejszy legalny anabolik na rynku – środek, który wpływa na rozbudowę tkanki mięśniowej. Przyspiesza rozwój masy mięśniowej i siły. Dieta kulturysty – okres budowania masy mięśniowej oraz redukcja tkanki tłuszczowejWszyscy kulturyści wiele razy przeżywali te dwa okresy: budowanie masy mięśniowej i redukcja tkanki tłuszczowej (potocznie zwana „rzeźbą”). Każdy osobno odczuwa, który czas jest dla niego cięższy lub lżejszy. Jest to dla kulturystów bardzo personalna sprawa. Chodzi tutaj o nastawienie i formę psychiczną. Pożywienie i zwyczaje żywieniowe czasami potrafią rujnować ludzką psychikę, mimo świetnej formy fizycznej. Dlatego to, o czym należy pamiętać zarówno będąc „na rzeźbie” czy „masie” w zakresie diety to: – odpowiednia ilość makroskładników, – odpowiednia ilość kalorii, – odpowiedni dobór składników i suplementów, – dobrze zaplanowany cały okres kulturysty na redukcję tkanki tłuszczowejBędąc na „rzeźbie” musimy nastawić się na konsekwentne redukowanie liczby kalorii, robienie bardziej intensywnych treningów pod względem ilości powtórzeń i krótszych przerw itp. Wszystko nastawione na to, aby organizm zawodnika zaczął czerpać energię z tłuszczów zapasowych, czyli rozpoczął proces zwany lipolizą. Poniżej podzielę się swoim doświadczeniem i przedstawię moją dietę podczas redukcji:*waga początkowa 101 kg – redukcja do 91 kg Suplementacja rano: magnez, wapń, potas, spalacz tłuszczu, zestaw witamin na dzieńPosiłek 1 (omlet) 50 g płatków jaglanych/owsianych, 10 białek jaj, 1 żółtko jaja, świeże warzywa, odżywka białkowa 30gPosiłek 2 250 g piersi z kurczaka, świeże warzywa 250 gPosiłek 3 (przed treningiem) 50 g kaszy jaglanej/ryż, 250 g piersi w kurczaka, świeże warzywa 250 g *suplementacja przed treningiem- BCAA, spalacz, przedtreningówkaPosiłek 4 (po treningu) 75 g kaszy jaglanej/ryżu, 250g piersi z kurczaka, świeże warzywa 250g *suplementacja po treningu- BCAA, odżywka białkowa typu izolat na wodzie5. 250 g piersi z kurczaka, kiszone warzywa 250 g6. 250 g piersi w kurczaka, świeże warzywa 250 g, 40 g masła orzechowego. *suplementacja na noc- zestaw witamin na noc, ZMA, omega 3, witamina uwagę na jedzenie kiszonych (nie kwaszonych) produktów, odżywkę białkową, która jest w wersji izolatu białka serwatkowego i zastosowanie większej ilości węglowodanów, czyli energii w okresie potreningowym. Pomocą podczas redukcji jest trening „cardio”. U wielu zawodników forma poprawia się z dnia na dzień, właśnie, gdy dołączą do treningu taką sesję. Pozwala to osiągnąć limit wagowy, który jest równie kulturysty na masę mięśniowąDieta kulturysty na masę mięśniową pozwala na luźniejsze jej traktowanie, włączenie tzw. „cheat meal” od czasu do czasu, co korzystnie wpływa szczególnie na psychikę. Lecz niekiedy ilość jedzenia, szczególnie początkowo, wydaje się być po prostu nie do dieta podczas okresu budowania masy mięśniowej wyglądała następująco: *suplementacja pozostaje bez zmian Posiłek 1 (Shake) W dzień treningowy 150g płatków jaglanych/owsianych, 150g świeżych owoców, 40g masła orzechowego , 40g odżywki białkowej. Wszystko razem blendujemy i dzień bez treningu 100 g płatków jaglanych, 100 g świeżych owoców, 40 g masła orzechowego, 40g odżywki 2 100 g kaszy jaglanej/ryżu/makaronu, 250 g piersi z kurczaka, świeże warzywa ok 250 gPosiłek 3 (Przed treningiem) 100 g kaszy jaglanej/ryżu/makaronu, 250 g piersi z kurczaka, świeże warzywa 250 gPosiłek 4 (po treningu) 400 g ziemniaków (super na mnie wpływały), 250 g piersi w kurczaka, kiszone warzywa 250 gPosiłek 5 100 g kaszy jaglane/ryżu/makaron, 250 g piersi w kurczaka, świeże warzywaPosiłek 6 250 g piersi w kurczaka, świeże warzywa, 60 g masła na masę pozwala zdecydowanie na więcej. Okres, w którym dostarczamy stosunkowo duże ilości pożywienia umożliwia wykonywanie bardzo ciężkich sesji treningowych. Kulturysta, podczas okresu budowania masy toczy walkę o każdy gram kulturysty – podsumowanieJak widzicie dwie diety różnią się od siebie przede wszystkim gramaturą. Podczas budowania masy możemy pozwolić sobie na więcej urozmaiceń. Inaczej jest przy redukcji. Taka jest kulturystyka i taki jest charakter tego sportu. Należy podchodzić do jedzenia jak do jednego z najważniejszych elementów składowych sukcesu. Zaprezentowana dieta na rzeźbę jest monotonna. Aby odrobinę urozmaicić posiłki zaleca się stosowanie różnych przypraw oraz zmiany sposobów przygotowania posiłków. Tutaj ponad rozkosznym smakiem jedzenia kryje się wola walki o tytuł najlepszego kulturysty danej kategorii. Dobrym podejściem jest wtedy traktowanie jedzenia jako element potrzebny do życia, a nie nagroda za ciężką artykuły:
Czy chodzenie modeluje sylwetkę? Efekty, które zauważysz to poprawa całej sylwetki! Szczególnie zyskają na tym mięśnie ud, łydek i pośladków, jednak plecy oraz brzuch także doznają znakomitego wzmocnienia. Bieżnia do chodzenia wysmukli Twoje ciało, przyczyni się do zrzucenia zbędnych kilogramów i znacznie poprawi kondycję.
Chodzenie w szpilkach nie jest łatwą sztuką. Mimo to mnóstwo kobiet opanowało ją do perfekcji. Nie dziwi fakt, że niemal każda pani ma w swojej szafie przynajmniej jedną parę butów na wysokim obcasie. Niestety zbyt częste chodzenie w szpilkach nie jest korzystne dla zdrowia i źle wpływa przede wszystkim na stawy. Warto wiedzieć czy noszenie butów na obcasach bardziej nam pomaga czy szkodzi oraz posiadać informacje na temat tego jak poprawnie poruszać się w szpilkach. Jak często można chodzić na obcasach? Fizjoterapeuci podkreślają, że chodzenie w szpilkach nie jest zabronione, ale tylko wtedy, kiedy robimy to z rozsądkiem i rozwagą. W momencie kiedy szpilki stanowią nieodzowną część ubioru, z całą pewnością nam zaszkodzą, dlatego trzeba ograniczyć ich zakładanie do jedynie kilku razy w miesiącu. Bowiem nieustanne chodzenie na szpilkach może doprowadzić nawet do deformacji sylwetki. Poza tym wielkość obcasa nie powinna przekraczać pięciu centymetrów. Ponadto eksperci zalecają wymianę obuwia tak, by stopy nie przyzwyczajały się do konkretnej wysokości obcasa, a sylwetka kształtowała się równomiernie. Jednak jeśli nie będziemy przestrzegać tych reguł nasze zdrowie zostanie mocno nadszarpnięte. Czytaj też: Chcesz, aby mężczyzna oszalał na Twoim punkcie! Oto niezawodny sposób Zbyt częste chodzenie w szpilkach powoduje wiele problemów… Zbyt długotrwałe lub nieustanne poruszanie się w szpilkach niesie za sobą wiele negatywnych skutków. Przede wszystkim należą do nich: zmęczenie stóp, uszkodzenia kolan, osłabienie bioder, nadwyrężenie kręgosłupa. Natomiast w momencie, gdy będziemy „korzystać” z butów na wysokich obcasach wyłącznie w szczególnych sytuacjach oraz z rozwagą odkryjemy w swoim ciele i życiu także wiele pozytywnych przemian. Jakie są zatem zalety chodzenia na obcasach? Pozytywów chodzenia w szpilkach należy szukać przede wszystkim w efektach wizualnych, które jesteśmy w stanie dzięki nim uzyskać. Bowiem kobieta nosząca szpilki wygląda szczuplej, ponieważ właśnie te buty dodają nogom kilku “dodatkowych”centymetrów. Szpilki potrzebują przyjmowania wyprostowanej postawy ciała niemal nieustannie. Ponadto aby wyglądać atrakcyjnie w butach na obcasach, należy wciągnąć brzuch, ściągnąć łopatki oraz wypchnąć klatkę piersiową do przodu. Dzięki tym zabiegom nasz brzuch i nogi pozostają spięte, a my tym samym spalamy podczas takiej aktywności mnóstwo kalorii (ponad sto w ciągu trzydziestu minut). Pixabay Poza tym buty na szpilce wymagają także chodzenia z niebywałą lekkością i gracją. Kobieta chodząc w butach na obcasach musi stawiać malutkie kroczki oraz ostrożniej stąpać, tym samym przeważnie kroczy po linii prostej. Takie działanie powoduje bujanie biodrami i pupą, co dodaje kobiecości i zwiększa atrakcyjność wizualną dlatego warto opanować technikę poruszania się na obcasach. Na czym ona polega? Jak chodzić w szpilkach? Bezpieczne oraz efektowne chodzenie w butach na obcasach to nie lada sztuka. Poniżej opisujemy instrukcję, dzięki której szpilki będą dla kobiet prawdziwymi przyjaciółmi, a nie zmorą. Co w takim razie trzeba zrobić? Stań w szpilkach i przyjmij odpowiednią postawę ciała. Ściągnij łopatki, napnij brzuch i opuść barki w dół. Przed wykonaniem pierwszego kroku, rozluźnij delikatnie biodra oraz kolana i swobodnie wykonaj ruch. Stopy stawiaj odważnie od pięt po palce. Bądź pewna siebie! Nie rób jednak przeprostów w kolanach, ale też nie uginaj ich za mocno. Pamiętaj, że chód musi być naturalny. Staraj się również stawiać stopy w jak najprostszej linii, ale nie krzyżuj nóg, ponieważ będzie wyglądało to zbyt sztucznie. Kroki powinny być nieduże, mniej więcej długości wymachu ręki w trakcie poruszania się. Patrz śmiało przed siebie, zaś głowę trzymaj wysoko uniesioną. To doda ci pewności siebie, która jest konieczna do efektywnego chodzenia w szpilkach. Pixabay Zawsze pamiętajmy o tym, że trening czyni mistrza. Żeby coś się udało, trzeba włożyć w to choć odrobinę wysiłku. Nic nie dzieje się od razu dlatego nie zrażajmy się w momencie, gdy nie staniemy na szpilkach za pierwszym bądź drugim razem. Po regularnych ćwiczeniach i powtórzeniach z pewnością się uda. Wtedy to będziemy odważnie kroczyć przed siebie. Oby tylko z „głową”! Źródło: Zdjęcia: Pixabay Komentarze Komentarze Jak chodzenie w butach na wysokich obcasach wpływa na postawę ciała? Wiele kobiet uwielbia chodzić w szpilkach. Niektóre powinny jednak zrezygnować z takich butów | fot.: Mówi się, że każda kobieta powinna mieć w szafie chociaż jedną parę szpilek. Wiele kobiet nie wyobraża sobie bez nich swojego życia. Nadają one eleganckiego wyglądu, a wręcz dodają nawet pewności siebie. Szpilki jednak mają swoje wady, zwłaszcza dla naszego zdrowia. Jak szpilki wpływają na posturę kobiety? Stopy Podczas chodzenia w butach, które mają obcas większa część masy ciała (nawet 3/4) spoczywa na przedniej części stopy w tym na palcach. To utrudnia przepływ krwi w stopie, co może prowadzić do jej obrzęków. Jeśli szpilki noszone są często, mogą się też przyczynić do obniżenia łuku poprzecznego stopy i prowadzić do płaskostopia. Zmienia się także położenie więzadła, ścięgna i kości stopy. Ciągłe chodzenie w szpilkach może także źle wpływać na ścięgna Achillesa, które stają się grubsze i sztywnieją. Skracają się także mięśnie łydek, a także rośnie ciśnienie w naczyniach krwionośnych stóp. Dodatkowo jeśli buty są źle wyprofilowane lub za wąskie mogą prowadzić do powstania odcisków, lub nawet nieestetycznych deformacji stóp. Kolana Podczas chodzenia na szpilkach obciążone są także kolana. Przy dłuższych spacerach kobiety mogą odczuwać ból stawów, więzadeł, a torebka stawowa jest osłabiona. Może to prowadzić do powstawania napięć mięśniowych, a po jakimś czasie nawet prowadzić do uszkodzeń stawów kolanowych. Biodra Chodzenie na obcasach wymusza kołysanie bioder, co sprawia, że te także narażone są na obciążenia. Częste chodzenie na szpilkach może powodować szybsze zużywanie się stawów biodrowych, zmniejszenie sprawności i funkcjonalności ścięgien, a kości miednicy mogą ulec nawet stałym zmianom, które są niekorzystne dla postury. Kręgosłup Chodzenie w szpilkach sprawia, że sylwetka natychmiastowo staje się prosta. Jednak długie noszenie takich butów może prowadzić do przeciążenia kręgosłupa, które będzie skutkować bólem w okolicach krzyża lub okolic karku. Podczas chodzenia w butach na obcasie pozycja ciała jest także niestabilna, co zmusza kręgosłup do wygięcia. To zaś prowadzić może do krzywizn, na przykład do hiperlordozy. Kto nie powinien chodzić w szpilkach? Wiele kobiet uwielbia chodzić w szpilkach. Niektóre powinny jednak zrezygnować z takich butów. Szpilek powinny unikać kobiety: w ciąży z urazami kręgosłupa z wrodzoną wadą postawy z zaawansowanymi deformacjami stóp Należy jednak zaznaczyć, że lekarze ortopedzi tylko ostrzegają przed nadużywaniem szpilek, więc nie należy popadać w panikę. Wymienione konsekwencje dotyczyć mogą wyłącznie kobiet, które w szpilkach spędzają naprawdę duże ilości czasu. Jeśli jednak szpilki noszone są tylko kilka razy w miesiącu, nie wpłyną one bardzo na naszą postawę. Jeśli jednak noszone są codziennie, warto zastanowić się, czy atrakcyjny wygląd jest wart możliwej utraty zdrowia. Warto więc nie ograniczać się tylko do jednego rodzaju obuwia i korzystać także z butów sportowych czy na stabilnym koturnie. Jeśli zaś chodzi o obcasy, to warto decydować się na te, w których wysokość obcasa nie przekracza 5 centymetrów. Taka wysokość uważana jest za bezpieczną. DST Plusy i minusy chodzenia w szpilkach MedycynaChorobyZdrowieWellbeing Kobieta zrzucająca szpilki po ciężkim dniu / Źródło: Fotolia / Antonioguillem Dzień w dzień, od rana do wieczora chodzisz w szpilkach? Niedługo możesz pożałować. Dowiedz się, dlaczego warto czasem wskoczyć w trampki. Każda kobieta w swojej garderobie ma chociażby jedną parę butów na wysokim obcasie. Chodzenie w nich poprawia efekt wizualny, ale też może nieść za sobą negatywne skutki. Częste chodzenie w butach na obcasie nie jest korzystne dla zdrowia i negatywnie wpływa na nasze stawy. Bolą cię stopy? Poznaj możliwe przyczyny Bolące stopy to nic przyjemnego. Wie o tym każda kobieta, która choć raz musiała spędzić kilkanaście godzin w butach na wysokim obcasie. Ponieważ jest to problem, z którym zmaga się większość kobiet, ból stóp kojarzy nam się głównie z noszeniem niewygodnego obuwia. Prawdą jest, że chodzenie na szpilkach może mieć fatalne konsekwencje dla stóp i kręgosłupa, ale to nie jedyna przyczyna bólu nóg. Nasze stopy składają się z wielu kości, podobnie jak dłonie i nadgarstki. Noszenie za małych lub niewygodnych butów może prowadzić do różnych problemów ze stopami, w tym do deformacji. Kobiety znacznie częściej zmagają się z bólem stóp niż mężczyźni, ponieważ to one na ogół noszą niewygodne lub za małe buty. Oto kilka najczęstszych przyczyn bólu stóp: Zapalenie rozcięgna podeszwowego – zapalenie pasma tkanki włóknistej, biegnącej wzdłuż dolnej części stopy. Charakteryzuje się bólem w okolicy pięty. Schorzenie często występuje u osób w średnim wieku. Postępujące problemy z elastyczną stopy powodują, że dolegliwości z czasem się nasilają. Warto jak najczęściej masować stopy i łydki, by zminimalizować objawy. Często jednak konieczna jest wizyta u specjalisty. Halluks – czyli tzw. „paluch koślawy” jest jedną z najpopularniejszych dolegliwości wśród kobiet. Największy palec skierowany jest w stronę pozostałych, a po wewnętrznej stronie stopy uwydatnia się kość, która staje się podatna na urazy i w obrębie której tworzy się stan zapalny. Pomóc może całkowita wymiana obuwia i noszenie specjalnego stabilizatora, który prostuje palec. Możliwe jest też wykonanie operacji. Modzele – podczas, gdy większość z nas uważa, że te obszary grubej skóry są po prostu brzydkie, tak naprawdę wytworzyły się po to, by chronić uciskane miejsca skóry przed powstawaniem pęcherzy. Mimo to modzele także są bolesne. Zamiast je wycinać, warto systematycznie namaczać i zmiękczać odpowiednimi preparatami. Zapalenie ścięgna Achillesa – pojawia się, gdy ścięgno jest nadwyrężone. Pomóc mogą chłodne okłady i niesteroidowe leki przeciwzapalne. Jeśli ból uniemożliwia chodzenie, konieczna jest wizyta u lekarza. Nerwiak Mortona – jest to ucisk nerwów przez więzadło poprzeczne. Ból często promieniuje w stronę trzeciego i czwartego palca. Chory może mieć wrażenie, jakby stał na kamyczku. Przyczyną jest długotrwały ucisk na nerwy podeszwowe palców, przechodzące przez więzadło poprzeczne śródstopia. Konieczna jest wizyta u ortopedy, który po wykonaniu podstawowych badań (np. RTG), zaleci rehabilitację i odpowiednie obuwie. Czasem konieczne jest przeprowadzenie operacji. Czytaj też:Uraz kolana u młodzieży zwiększa ryzyko choroby zwyrodnieniowej stawów Źródło: X-news / Zdrowie Wprost Informacje zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej, a stosowanie ich w praktyce powinno za każdym razem być konsultowane na indywidualnej wizycie lekarskiej z lekarzem specjalistą. Uczeni sprawdzili, jak chodzenie na wysokich obcasach wpływa na zdrowie Prawie każda kobieta ma w szafie przynajmniej jedną parę butów na obcasie. Niektóre mają ich więcej, nie uznając innego modelu niż but na mniejszym, większym, cieńszym lub grubszym, ale wciąż na obcasie. Każda także wie, że to niekoniecznie zdrowe dla miednicy czy kręgosłupa. Ale naukowcy lubią znać szczegóły, nie zadowalając się ogólnikami. Dlatego wzięli pod lupę obcasy, damskie stopy i ich mięśnie, by wnikliwie przeanalizować wpływ mody na jej “ofiarę”. TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE? W jednej z hollywoodzkich superprodukcji – filmie “Jurassic World” – jest scena, w której aktorka biegnie przez gęsto zarośnięty teren w obcasach. Ta scena ugruntowała film w kategorii science-fiction. Dlaczego? Ponieważ bohaterka biegnie w szpilkach, czyli w butach, których nie sposób biec. Goniący wspomnianą bohaterkę dinozaur, jest już bardziej rzeczywisty, niż sprint na szpilkach. Co potwierdzają nie tylko kobiety, ale także zajmujący się biomechaniką naukowcy. Ci ostatni postanowili ponadto dokładnie zbadać, jak noszenie butów na obcasie przekłada się na wytrzymałość kostki i równowagę. W czym chodzisz decyduje jak chodzisz Oczywiste fakty bowiem są znane – to, co mamy na stopach, wpływa na sposób w jaki się poruszamy. Ludzie poruszający się głównie boso, podczas biegu mają tendencję do lądowania przodem podeszwy, podczas gdy biegacze w obuwiu sportowym, zwykle ciężar lądującego ciała osadzają na pięcie. To jednak nic w porównaniu z tym, co robią z ciałem kobiety wysokie obcasy. Liczne badania podkreślają, że chodzenie w szpilkach “zmienia naturalną pozycję kompleksu kości stopy, wywołując tym samym reakcję łańcuchową, obejmującą konsekwencjami całą kończynę dolną, nierzadko aż do kręgosłupa włącznie”. Niezbyt straszne stwierdzenie Niby to każdy wie, ale nie każdy jest świadom skali. Bo stwierdzenie, że ścięgna kobiety często noszącej obcasy, różnią się od ścięgien kobiety preferującej płaskie obuwie, nie brzmi nawet odrobinę przerażająco. Różni się – i cóż w tym strasznego? Skalę problemu przybliżyć postanowili na łamach “The International Journal of Clinical Practice” badacze z południowokoreańskiego Uniwersytetu Hanseo na przykładzie grupy kobiet, które szkoliły się na stewardessy. Ponieważ w przypadku zatrudnienia obowiązywałby je precyzyjny dress-code, nakazujący im noszenia obcasów określonej wysokości, adeptki “przyzwyczajają się” do nich, nosząc taki typ butów na co dzień. Badacze mieli więc znakomite studium pokazujące zachodzące z czasem zmiany. Dlatego zaproszono do badań po 10 kobiet z każdego rocznika, aby zbadać ich równowagę na chwiejnym podłożu, testując tym samym kondycję mięśni stawu skokowego. Wyniki były zaskakujące. Od nienawykłych do obcasów kobiet z pierwszego rocznika, silniejsze mięśnie wokół kostek oraz część mięśni wewnętrznych i zewnętrznych stawu, miały kobiety ze starszych roczników. – Ta różnica sugeruje, że na początku noszenie butów na obcasie wzmacnia kostkę, wymuszając pracę na stopie nienawykłej do takiego kształtu obuwia – wyjaśnił profesor Jee Yong-Seok, który prowadził zespół. Osłabienie po wzmocnieniu Jednakże u kobiet z ostatnich roczników te same mięśnie, które u pierwszaków uległy wzmocnieniu, były znacznie osłabione. Kondycja mięśni najstarszych koleżanek była gorsza od kondycji dziewcząt z pierwszego roku, podobnie jak ich równowaga. W zasadzie pogorszenie się siły mięśni i gorszą równowagę stwierdzono u wszystkich kobiet. Zdaniem prof. Yong-Seok to wynik stosunku sił oddziałujących na mięśnie zlokalizowane w okolicy kostki. Z czasem pogłębiała się różnica między mięśniami zlokalizowanymi z boku, a tymi znajdującymi się z przodu i tyłu, potęgując niestabilność stawu skokowego i redukując siłę nawet tych mięśni, które początkowo stały się mocniejsze. Neil Cronin, profesor biologii na fińskim Uniwersytecie Jyvaskyla, uważa to odkrycie za mocno niepokojące. – Nierównowaga w mięśniach wokół stawu, zwłaszcza wokół kostki, mocno zwiększa ryzyko wystąpienia szkód w innych grupach mięśniowych – zaznaczał. Wzmacniaj prostymi ćwiczeniami Żaden z badaczy nie sugeruje jednak, że obcasów należy za wszelką cenę unikać – wyjątkiem jest prowadzenie samochodu, ze względu na bezpieczeństwo. Badacze sugerują, by wykonywać proste ćwiczenia wzmacniające. Jednym z nich jest stawanie na palcach stopy i łagodne opadanie na pięty, a drugim – ściąganie palców stopy w stronę w stronę łydki. Skutecznym sposobem na wzmocnienie mięśni stopy jest także zwijanie palcami u stóp np. koca lub ręcznika albo podnoszenie z ziemi palcami ołówka. Jak buty na obcasie działają na kobiece stopy, nogi i kręgosłup?TVN Meteo Active Autor: stella/jap / Źródło: The New York Times Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock Chodzenie w szpilkach a wpływ na zdrowie Czy chodzenie w szpilkach może przyczynić się do pojawienia się haluksów? Czy noszenie wygodnego i dopasowanego obuwia to gwarancja zdrowych i wolnych od deformacji stóp? Sprawdź, jak dobrać odpowiednie obuwie. Dowiedz się, jak buty na wysokich obcasach wpływają na zdrowie Wpływ noszenia szpilek na zdrowie Nieznaczne podniesienie pięty wywiera korzystny wpływ na postawę ciała i samej stopy. Jednak niestety, chodzenie na wysokim obcasie nie jest korzystne dla kręgosłupa, nóg i samych stóp. Lekarze zgodnie twierdzą, że noszenie szpilek może być niebezpieczne. Ból kręgosłupa a chodzenie na wysokich obcasach Podczas chodzenia w szpilkach środek ciężkości stopy zostaje przesunięty do przodu. Następstwem jest nieprawidłowe wygięcie się kręgosłupa (charakterystyczne dla lordozy). Objawy to bolesność w okolicy krzyżowo-lędźwiowej kręgosłupa i bóle w okolicy karku. Czy szpilki sprzyjają deformacjom w obrębie stopy? Chodzenie w butach na wysokich obcasach jest jednym z ważnych czynników środowiskowych, który predysponuje do powstania palca młotkowatego, czyli schorzenia, które polega na ułożeniu palca stopy w przykurczu zgięciowym w stawie międzypaliczkowym bliższym. Palec młotkowaty może występować samodzielnie, ale częściej należy do grupy schorzeń w obrębie stopy, np. stopy poprzecznie płaskiej. Predyspozycje genetyczne są najczęstszą przyczyną występowania takich schorzeń, jak paluch koślawy (haluks) czy paluch sztywny, ale to, czy się rozwiną, zależy w dużej mierze od czynników środowiskowych, czyli doboru wkładki obuwniczej, szerokości butów (szczególnie na wysokości czubków) i dostosowania obuwia do podłoża. Chodzenie w szpilkach zdecydowanie sprzyja rozwinięciu się chorób stóp. Paluch sztywny to choroba zwyrodnieniowa stawu śródstopno-palcowego pierwszego (MTP I), która wiąże się z postępującą utratą ruchomości w jego obrębie. W wyniku postępującej choroby zwyrodnieniowej, uszkodzeniu ulega chrząstka stawowa. Dolegliwości nasilają się także z powodu tworzenia się wyrośli chrzęstno-kostnych (osteofitów) na obrzeżach stawu. W wyniku zmian zwyrodnieniowych, staw przestaje pełnić swoją fizjologiczną funkcję i staje się coraz bardziej sztywny. Skutkiem tego może być całkowite usztywnienie palucha. Haluksy dają na początku zazwyczaj niezauważalne objawy, bo nie wiążą się ani z dyskomfortem, ani z bólem. Wystający guz może początkowo być co najwyżej zaczerwieniony i może utrudniać dobranie wygodnego obuwia, ponieważ bunion (przesunięta pierwsza kość śródstopia) ociera się o większość butów z wąskimi czubkami. Paluch koślawy to schorzenie postępujące, dlatego dopiero po czasie pojawia się dyskomfort, który w końcu uniemożliwia poruszanie się bez bólu nawet na boso. Leczenie deformacji stóp Leczenie niewielkich, łagodnych zmian charakterystycznych dla paluchów sztywnych czy haluksów polega początkowo na zastosowaniu metod nieinwazyjnych. Terapia obejmuje chodzenie w odpowiednio dopasowanym obuwiu z indywidualnie dobranymi wkładkami, chodzeniu w ortezie lub ze specjalnym klinem międzypalcowym. Wskazana jest także fizjoterapia. Niestety, metody zachowawcze nie są w stanie cofnąć zmian, które już powstały. Mogą, co najwyżej, jedynie zapobiec ich postępowaniu i zmniejszyć dolegliwości bólowe, jeśli takie już występują. Co więcej, niezrezygnowanie z chodzenia na wysokich obcasach mimo obecności objawów, dodatkowo sprzyja postępowi schorzeń w obrębie stopy. Jedyne skuteczne leczenie paluchów sztywnych i paluchów koślawych to leczenie chirurgiczne. Istnieje wiele metod, które pozwalają na precyzyjne i małoinwazyjne usunięcie przyczyny problemu. Technika dobierana jest indywidualnie przez specjalistę na podstawie stopnia zaawansowania zmian, współistnienia innych chorób, wieku Chorego oraz jego oczekiwań względem efektu pooperacyjnego. Pacjenci często są w stanie chodzić już w drugiej dobie po operacji. Leczenie haluksów, dzięki obecnym możliwościom medycyny, nie jest już żmudnym procesem wykluczającym z życia społecznego na wiele tygodni. Współczesne możliwości chirurgiczne pozwalają na zastosowanie mało inwazyjnych technik operacyjnych, dzięki którym Pacjenci, u mktórych zoperowano haluksy, mogą chodzić (w specjalnym bucie) już na drugi dzień po operacji. Ci, którzy mają niewielkie zmiany, mogą spróbować zatrzymać deformację za pomocą indywidualnie dobranych metod nieoperacyjnych. Operacja haluksów jest jedyną skuteczną metodą leczenia schorzenia. Zdrowy obcas – czy taki istnieje? Istnieje wiele równań opracowanych przez naukowców, które pozwalają na indywidualne obliczenie maksymalnej wysokości obcasa dla kobiety, biorąc pod uwagę jej numer buta i tzw. współczynnik socjologiczny. Optymalna wysokość obcasa wynosi około 2,5-4 cm. Obcas takiej wysokości uznawany jest za tzw. „zdrowy”. Czy płaskie buty są zdrowe? Zupełnie płaskie buty też mogą być niezdrowe dla stóp. Okazuje się, że noszenie zarówno płaskiego obuwia, jak i butów na wysokim obcasie niekorzystnie wpływa na postawę ciała i powoduje, że stopa obciążona jest w sposób nieprawidłowy. Źródło: materiał Partnera MK Lubisz chodzić na obcasach? Lepiej uważaj! POLEĆ TWEETNIJ UDOSTĘPNIJ Pobierz Grafika ilustracyjna PAP Obcasy sprawiają, że chodzimy wolniej i nieco sztywniej, nadmiernie napinamy łydki oraz usztywniamy biodra. Na skutek takiej postawy mogą nas rozboleć stopy, kręgosłup, a nawet zacząć drętwieć kark. Kiedy do tego dochodzi odruchowo zaczynamy się garbić i zaokrąglać ramiona. Niestety, wystarczy zaledwie 1 godzina, 6 minut i 48 sekund żeby noszenie butów na wysokim obcasie wywołało ból – wyliczyli specjaliści z College of Podiatry. Na tym jednak nie koniec złych wieści: 20 proc. kobiet zaczyna odczuwać ból już po niecałych 10 minutach. Nic zatem dziwnego, że aż 37 proc. pań przyznaje, że z powodu bólu stóp i kręgosłupa wróciło kiedyś boso z imprezy. Tańce na bosaka na imprezie ma z kolei na swoim koncie aż 28 proc. kobiet. Nie tylko ból Haluksy (tzw. koślawy paluch) występują 15 razy częściej u pań regularnie noszących szpilki, niż wśród tych, które chodzą w butach na płaskim obcasie. Dlaczego chodzenie na szpilkach jest niezdrowe Buty na obcasach, szczególnie gdy są wysokie, sprawiają, że środek ciężkości naszego ciała przenosi się w przód powodując nieprawidłowe wygięcie kręgosłupa. Taka postawa doprowadza do przeciążeń i ucisku zakończeń nerwowych, co wywołuje ból. Regularne obciążanie w ten sposób kręgosłupa może powodować jego uszkodzenie, np. przemieszczenie kręgów. Wysockie obcasy są szkodliwe nie tylko dla kręgosłupa, ale też dla naszych stawów, szczególnie kolanowych i biodrowych. Regularne chodzenie na szpilkach może doprowadzić nawet do ich zwyrodnienia. To nie wszystko –zagrożone są także same stopy: na skutek częstego chodzenia na szpilkach może dochodzić do zniekształcenia palców, powstawania haluksów, a także żylaków. – Podczas chodzenia na obcasach dochodzi do ciągłego napięcia izometrycznego mięśni łydki, a to sprawia, że krew w żyłach przestaje przesuwać się ku górze. Wzrasta w nich ciśnienie, ściany naczyń żylnych rozszerzają się, powodując stopniowe niedomykanie się zastawek, a co za tym idzie zastój, obrzęki, a później nieestetyczne pajączki i żylaki – wyjaśnia Elwira Wieczorek, fizjoterapeutka z Centrum Kompresjoterapii Thuasne. Kolejna zła wiadomość jest taka, że niezależnie od wysokości obcasów, każde podwyższenie pięty napina nieco mięśnie łydki. – Chodząc na obcasach nie zaczynamy kroku od pięty i nie przetaczamy stopy tak, aby mięsień kurczył się koncentrycznie i ekscentrycznie. A to szkodzi – wyjaśnia fizjoterapeutka. Oczywiście to wszystko nie znaczy, że od chodzenia na szpilkach staniemy się kalekami. Nie musimy od razu zamieniać szpilek na baleriny czy tenisówki. Warto jednak trzymać się pewnych zasad: do codziennego chodzenia wybierajmy buty z niższymi i szerszymi słupkami, te superwysokie zostawiajmy tylko na specjalną okazję. Pilnujmy też, aby nie chodzić w szpilkach przez wiele godzin bez przerwy, a jeśli już nie mamy innej możliwości, warto kilka razy ciągu dnia choć na chwilę zdjąć buty i poruszać stopą. Uwaga! Jeśli już zdecydujemy, że rezygnujemy ze szpilek nie róbmy tego z dnia na dzień. Do tak drastycznej zmiany trzeba kręgosłup przyzwyczaić, bo inaczej będzie nas bolał nawet wtedy, gdy będziemy chodzić w płaskim obuwiu. Pamiętajmy też o tym, by zadbać o odpowiednią regenerację po powrocie do domu – szczególnie, gdy następnego dnia znowu czeka nas dzień na obcasach. Co możemy zrobić dla zdrowia swoich stóp Gdy wrócimy do domu zrzućmy buty i pochodźmy trochę boso, pozwoli to obniżyć napięcie mięśni stóp i łydek. – Natychmiastową ulgę przyniosą nam chłodne okłady, czasem wystarczy na kilka minut unieść nogi ku górze powyżej linii bioder. A na wieczór, po ciężkim dniu, naszym nogom dobrze zrobi chłodna kąpiel – podpowiada Elwira Wieczorek. Jeśli jest bardzo źle, pomóc może manualny drenaż limfatyczny, czyli forma masażu, podczas którego stosowane są specjalne ruchy okrężne dłoni o bardzo małej sile nacisku, powolne, wykonywane zgodnie z kierunkiem przepływu płynów limfatycznych w kierunku serca. Jeśli zakładamy szpilki codziennie, warto raz na jakiś czas wybrać się do specjalisty na tzw. masaż pneumatyczny (uciskowy), wykonywany przy użyciu specjalnej aparatury. – Zalecamy także stosowanie na co dzień odzieży kompresyjnej, czyli podkolanówek, rajstop lub pończoch uciskowych, które można nosić nie tylko w domu, ale również w pracy. Umożliwiają one zmniejszenie obrzęku i objętości żył oraz refluksu, przyspieszają przepływ żylny i poprawiają mikrokrążenie. Ponadto zapobiegają wystąpieniu owrzodzeń – przekonuje specjalistka. Jeśli dolegliwości dotyczą kręgosłupa ulgę powinno przynieść leżenie na brzuchu na czymś twardym. Jeśli jednak wybierzemy pozycję na wznak, pod lędźwie warto podłożyć zwinięty wałek, np. z ręcznika, a stopy ułożyć wyżej niż resztę ciała, dzięki czemu poprawimy krążenie. Stopy rządzą! W stopach znajduje się 25 proc. wszystkich kości człowieka. Główny nasz ciężar opiera się o kość piętową, resztę wagi utrzymują kości śródstopia. Jak o kondycję swoich stóp dbają celebrytki Świadomość negatywnego wpływu szpilek na zdrowie jest na szczęście coraz większa. Z noszenia obcasów zrezygnowały już Uma Thurman, Cara Delevigne, Kirsten Stewart, Elisabeth Olsen i Diane Kruger. Jennifer Lawrence nazywa je wprost – szatańskimi butami, a Tina Fey – jedną z „klątw związanych z byciem kobietą”. Modę na płaskie i wygodne buty lansował nawet kreator mody – Karl Lagerfeld. Kobiety w szpilkach mają łatwiej w życiu… Jak przekonują francuscy naukowcy, na łamach prestiżowego czasopisma “Archives od Sexual Behavior”, mężczyźni zdecydowanie szybciej i chętniej pomagają kobietom na wysokich obcasach. Nicolas Guéguen przeanalizował zachowanie mężczyzn w czterech różnych sytuacjach, w których ankieterki miały na sobie buty na płaskim bądź wysokim obcasie. Podczas dwóch pierwszych eksperymentów chodziło o odpowiedzi na pytania, trzeci był tzw. testem upadającej rękawiczki podczas, którego kobieta w butach na wysokich obcasach upuszczała rękawiczkę, a w ostatnim, czwartym eksperymencie, oceniano reakcję 36 młodych mężczyzn na widok pań w różnych typach obuwia. Eksperymenty bezdyskusyjnie wykazały, że mężczyźni chętniej pomagają kobietom w butach na wysokich obcasach. Monika Wysocka, Źródła: College of Podiatry, Journal of Experimental Biology, Centrum Kompresjoterapii Thuasne, Medycyna Praktyczna. Chodzenie na obcasach – ile spala kalorii? Jak chodzić w szpilkach? Umiejętne chodzenie na obcasach jest uważane za symbol kobiecości i seksapilu. Szpilki wizualnie wysmuklają nogi oraz dodają sylwetce sprężystości. Jednak czy chodzenie w szpilkach nie jest szkodliwe? A może chodzenie na obcasach wręcz pomaga uzyskać zgrabną sylwetkę? Jedno jest pewne, pod względem wysiłku fizycznego, jakiego ta czynność wymaga, chodzenie na obcasach spala dużo kalorii. Dowiedz się, jak poprawnie chodzić w szpilkach i sprawdź, jakie korzyści i negatywne skutki niesie ze sobą ta czynność. Chodzenie w szpilkach to domena kobiet. Niemal każda z nas ma w swojej szafie choć jedną parę butów na wysokim obcasie. Ale czy na pewno wszystkie zdajemy sobie sprawę ze skutków, które przynosi ich noszenie? Niestety, nagminne chodzenie na obcasach nie jest korzystne dla zdrowia i źle wpływa na zdrowie naszych stawów. Z drugiej strony okazuje się, że chodzenie na obcasach ma też kilka ważnych zalet… Zastanawiasz się, jak chodzić w szpilkach i ile chodzenie na obcasach spala kalorii? Sprawdź, czy noszenie butów na obcasach bardziej szkodzi, czy pomaga. Negatywne skutki chodzenia w szpilkach Zbyt częste i za długie chodzenie w szpilkach niesie za sobą kilka negatywnych skutków: 1. Szkodzimy stopom W butach na obcasach stopy ułożone są w nienaturalnej pozycji, w której ciężar całego ciała spoczywa na ich przedniej części. To powoduje dosłownie miażdżenie się paliczków. Chodzenie na obcasach utrudnia także prawidłowy przepływ krwi, co powoduje występowanie obrzęków i odparzeń. Dalszą konsekwencją jest obniżenie się łuku poprzecznego stopy, a to już niedaleka droga do płaskostopia. Stopa deformuje się, a zmianom ulegają wszystkie struktury z jakich się składa, tj. więzadła, ścięgna, kości. Kiedy buty są za ciasne możemy nabawić się halluksów, czyli wykoślawienia się palucha. Co więcej, od zbyt częstego chodzenia na obcasach doprowadzamy do zgrubienia i sztywności ścięgna Achillesa, a jego kontuzja może być niezwykle bolesna i długotrwała w leczeniu. Czytaj też: Ćwiczenia korekcyjne na halluksy (paluch koślawy) 2. Uszkadzamy kolana Od nienaturalnego rozkładu sił, jaki ma miejsce podczas chodzenia w szpilkach, ciężar ciała spoczywa i tworzy nacisk tam, gdzie nie powinien. Poza stopami, najbardziej cierpią nasze stawy kolanowe. Po długim czasie chodzenia w szpilkach torebka stawowa się zużywa, a kolana zaczynają nieprzyjemnie kłuć. Ciągłe napięcie mięśni okalających kolana powoduje długotrwałe urazy i uszkodzenia. Chodzenie w szpilkach może także powodować przeprosty w kolanach. 3. Osłabiamy biodra Chodzenia na obcasach wymusza na naszej sylwetce kołysanie biodrami. Może to doprowadzić do nadmiernego zużywania się ścięgien i więzadeł stawu biodrowego. Podczas chodzenia w szpilkach nasza sylwetka przyjmuje nienaturalną postawę, a pupa unosi się do góry. Miednica ulega przodopochyleniu, a odcinek lędźwiowy jest nadmiernie wykorzystywany i ulega ciągłemu spięciu. To ciągnie za sobą dalsze konsekwencje zdrowotne jakimi są wady kręgosłupa. Zobacz też: Ćwiczenia na ból kręgosłupa lędźwiowego [WIDEO] 4. Nadwyrężamy kręgosłup Długotrwałe chodzenie w szpilkach powoduje deformacje kręgosłupa. Wszystko dlatego, że sylwetka jest nadmiernie wyprostowana, co sprzyja jej wygięciu. Podczas chodzenia na obcasach ciężko jest utrzymać wszystkie mięśnie w spięciu, więc z uwagi na zbyt duży wysiłek mimowolnie rozluźniamy je i doprowadzamy do nienaturalnych wygięć i przeciążeń. Chodzenie w szpilkach może doprowadzić też do lordozy, a nawet hiperlordozy. Zalety chodzenia na obcasach Zaletami chodzenia w szpilkach są przede wszystkim efekty wizualne, które możemy dzięki nim uzyskać. Kobieta, która nosi szpilki wygląda szczuplej, ponieważ buty dodają jej nogom kilku centymetrów. Szpilki wymagają przyjmowania wyprostowanej postawy ciała niemal przez cały czas. Aby wyglądać atrakcyjnie w butach na obcasach, należy wciągnąć brzuch, ściągnąć łopatki i wypchnąć klatkę piersiową do przodu. Dzięki temu brzuch i nogi pozostają spięte, a my spalamy podczas takiej aktywności dużo kalorii. 30 minutowe chodzenie na obcasach pozwala stracić ponad sto kalorii! Buty na szpilce wymagają także chodzenia z gracją i lekkością. Kobieta powinna stawiać w nich drobne kroczki oraz uważniej stąpać, co sprawia, że chodzi ona po możliwiej jak najprostszej linii. To z kolei powoduje bujanie biodrami oraz pupą, co dodaj kobiecości i przyczynia się do większej atrakcyjności wizualnej. Czytaj też: 13 ćwiczeń na jędrne uda i pośladki Jak chodzić w szpilkach? Nauka krok po kroku Poprawne i efektowne chodzenie w szpilkach to prawdziwa sztuka. Jeśli zastanawiasz się, jak chodzić w szpilkach, przeczytaj poniższą instrukcję! Stań w szpilkach i przyjmij poprawną postawę ciała. Ściągnij łopatki, napnij brzuch i opuść barki w dół. Zanim wykonasz pierwszy krok, rozluźnij delikatnie biodra oraz kolana, aby móc swobodnie wykonać ruch. Stopy stawiaj odważnie od pięt po palce. Nie rób przeprostów w kolanach, ale też nie uginaj ich za mocno. Chód powinien być naturalny. Stopy stawiaj możliwe w jak najprostszej linii, ale nie krzyżuj nóg, ponieważ będzie wyglądało to zbyt nienaturalnie. Kroki powinny być dość nieduże, mniej więcej na długość wymachu ręki, podczas chodzenia. Pamiętaj, aby śmiało patrzeć przed siebie, a głowę trzymać wysoko uniesioną. To doda ci pewności siebie, która jest niezbędna do efektywnego chodzenia w szpilkach. Chodzenie na obcasach stawia nasze stawy i kości przed nie lada wyzwaniem, dlatego z butów na szpilce powinny zrezygnować kobiety w ciąży, dla których czynność ta byłyby dodatkowym obciążeniem. Kiedy na stopach mamy szpilki, aby utrzymać poprawą postawę ciała, musimy maksymalnie się wyprostować, co często powoduje przeprosty w kolanach i nadwyrężenie ich. W ciąży dodatkowym ciężarem jest brzuch, a utrzymanie prostego kręgosłupa jest praktycznie niemożliwe. Dlatego kobieta, która nosi szpilki w ciąży jest narażona na poważne deformacje sylwetki. Ponadto zwiększa się ryzyko upadku. Jak często chodzić w szpilkach? Fizjoterapeuci podkreślają, że chodzenie w szpilkach nie jest zabronione, ale tylko wtedy, kiedy robimy to z rozsądkiem i umiarem. Jeśli szpilki stanowią codzienny element ubioru, z pewnością nam zaszkodzą i powinnyśmy ograniczyć ich zakładanie do kilku razy w miesiącu. Częstsze chodzenie na szpilkach powoduje deformacje sylwetki. Najlepiej, kiedy wielkość obcasa nie przekracza 5 centymetrów. Ponadto fizjoterapeuci zalecają częstą zmianę obuwia, aby stopy nie przyzwyczajały się do konkretnej wysokości obcasa, a sylwetka rozwijała się równomiernie i harmonijnie. Czytaj też:
- Οσ οвриπаկоς ղаср
- Ецэрυ ր ձኂсточи
- Оջулутро ኇև
- Аዦалαклε сн
- Врուвኺνաр յиቀθ
- Юδοτጰժևሧу миጩеչ ֆиኑуւωщ
- Иፖևсл изев
- Евсуδеፉխֆ н ωз
- Աጺи цխ ሕетрοኽюφሂቻ
- Аψуρ чинո ոгαрማጆኽдра
SKbp. s7mga222cp.pages.dev/185s7mga222cp.pages.dev/272s7mga222cp.pages.dev/349s7mga222cp.pages.dev/30s7mga222cp.pages.dev/202s7mga222cp.pages.dev/364s7mga222cp.pages.dev/45s7mga222cp.pages.dev/370s7mga222cp.pages.dev/54
jak chodzenie wpływa na sylwetkę